Pracownicy Gimplastu chcą strajkować
Ponad 96 proc. pracowników sosnowieckiej spółki Gimplast, którzy 22 września wzięli udział w referendum strajkowym, opowiedziała się za taką formą protestu. Frekwencja wyniosła 54 proc. Załoga firmy walczy o poprawę warunków płacowych.
Referendum zostało zorganizowane przez Międzyzakładową Organizację Związkową NSZZ „Solidarność” Bitron Poland w Sosnowcu, która zasięgiem swojego działania obejmuje także spółkę Gimplast. – Wynagrodzenia są niskie, zbliżone do poziomu płacy minimalnej, więc trudno się dziwić ludziom, że mają już dość, są zdeterminowani i chcą strajkować – mówi Izabela Będkowska, przewodnicząca tej organizacji. Jak podkreśla, decyzje dotyczące przebiegu akcji strajkowej podjęte zostaną w najbliższych dniach.
Najważniejszy postulat dotyczy wprowadzenia dodatku stażowego wynoszącego 100 zł brutto za pierwszy rok pracy w firmie plus 20 zł za każdy następny. Kolejne żądania, to podwyższenie wynagrodzeń zasadniczych wszystkich pracowników o 350 zł brutto i wprowadzenie dodatkowej nagrody za brak absencji. – Pracownikom najbardziej zależy na dodatku stażowym, pozostałe postulaty byliśmy w stanie zmodyfikować, biorąc pod uwagę trudną sytuację związaną z pandemią COVID-19 – mówi przewodnicząca „S”.
Swoje postulaty strona związkowa przedstawiła pracodawcy pod koniec zeszłego roku, ale do tej pory nie udało się podpisać porozumienia. Kompromisu nie przyniosły nawet rozmowy z udziałem mediatora. – Pracodawca jest uparty, nie zgodził się na żadne ustępstwa. Praktycznie nie chciał z nami rozmawiać, zaproponował jedynie zmianę zasad naliczania miesięcznej premii, na czym pracownicy zamiast zyskać, tylko by stracili – dodaje Izabela Będkowska.
Gimplast produkuje podzespoły z tworzyw sztucznych dla przemysłu motoryzacyjnego i sprzętu AGD. W spółce zatrudnionych jest 150 osób.
aga