Pracownicy DB Schenker boją się o pracę

Związkowcy z Solidarności z DB Schenker Rail Polska domagają się od zarządu spółki rzetelnej informacji na temat przyszłości firmy. W stanowisku do pracodawcy podkreślili, że likwidacja oraz sprzedaż kolejnych podmiotów DB Schenker w regionie nasilają obawy załogi o miejsca pracy.  

– W ciągu ostatnich lat zarząd DB Schenker pozbył się m.in.  warsztatów  naprawczych w Pyskowicach i Dąbrowie Górniczej.  Z naszych informacji wynika, że planuje również likwidację bocznicy i warsztatu naprawczego w Sosnowcu-Jęzorze. Właściciel rozpoczął też procedurę sprzedaży Kopalni Piasku Szczakowa – informuje Leszek Piskała, przewodniczący Solidarności w DB Schenker Rail Polska. 

W ocenie związkowców wszystkie te działania poważnie kłócą się z zapewnieniami, które  niemiecki właściciel DB Schenker składał w 2009 roku, tuż po nabyciu trzech spółek z w naszym regionie: Przedsiębiorstw  Transportu Kolejowego i Gospodarki Kamieniem w Rybniku oraz w Zabrzu i PCC Rail Szczakowa. – Wtedy zapewniał, że te podmioty będą się rozwijać pod szyldem wielkiej firmy DB Schenker. Okazało się, że jest inaczej. Ich majątek jest systematycznie wyprzedawany. W efekcie tych działań w ciągu ostatnich 5 lat zatrudnienie w DB Schenker zmniejszyło się o ok. 50 proc. Pracodawca woli zlecać zadania firmom zewnętrznym, a zwalnia swoich pracowników. Ludzie odchodzą też sami, gdy dostają oferty pracy  za 2 tys. zł na rękę, w dodatku miejscowościach oddalonych nawet o 100 km od ich miejsc zamieszkania – mówi  Grzegorz Janowski z Solidarności z DB Schenker.

Związkowcy zaniepokojeni są też jest liczbą przegranych przez  DB Schenker przetargów na obsługę bocznic kolejowych oraz ograniczeniem przez firmę usług dla kopalń. – Uważamy, że te działania prowadzone są na szkodę naszych podmiotów. Mamy prawo podejrzewać, że właściciel zamierza wycofać swoją działalność z naszego regionu. Obecnie najbardziej zainteresowany jest przewozami kolejowymi z Niemiec na Wschód – wskazuje Waldemar Machaj z zakładowej Solidarności.      

Dodatkowe obawy związkowców wzbudzają plany zarządu DB Schenker o przeniesieniu do końca I kwartału 2017 roku centrum księgowości z Zabrza do Bukaresztu. W nim zatrudnionych jest ponad 60 osób. Związkowcy informują, że żadna z nich nie otrzymała od pracodawcy nowej oferty pracy. – Ale o swoje miejsca pracy obawiają się wszyscy pracownicy DB Schenker na Śląsku. Nikt z nas nie zna polityki pracodawcy wobec zakładów w regionie. Dlatego domagamy się jasnej odpowiedzi na pytania: jakie są ich perspektywy, czy będzie w nich praca? Jeśli tej odpowiedzi nie dostaniemy, to wszystko będzie wskazywać na to, że DB Schenker wszedł na polski rynek przewozowy po to, żeby realizować wyłącznie własne plany rozwojowe. Szkoda tylko, że stało się to kosztem trzech naszych dobrze prosperujących podmiotów – wskazuje Leszek Piskała. 

W  DB Schenker Rail Polska w całym kraju zatrudnionych jest blisko 2700 pracowników.  Firma zajmuje się m.in. przewozami kolejowymi, obsługą bocznic, utrzymaniem taboru i wydobyciem piasku.

bea
źródło foto:commons.wikimedia.org/Brill7