Podwyżki płac w spółkach węglowych


O 15,4 proc. wyższe będzie przeciętne miesięczne wynagrodzenie w 2023 roku w spółkach węglowych objętych umową społeczną z 2021 roku, dotyczącą transformacji górnictwa, czyli w Polskiej Grupie Górniczej, Węglokoksie Kraj i Tauronie Wydobycie. 15 lutego reprezentanci związków zawodowych podpisali z zarządami spółek porozumienia w tej sprawie. Szczegóły dotyczące podziału zwiększonego funduszu wynagrodzeń będą ustalane w odrębnych negocjacjach.
– To, że wskaźnik wyniesie 15,4 proc., wynika z ustaleń zawartych w umowie społecznej. Zapisano w niej wzrost coroczny płac o jeden punkt procentowy powyżej inflacji. Średnioroczny wskaźnik inflacji podany przez GUS wyniósł 14,4 proc. Rachunek jest prosty – mówi Bogusław Hutek, szef górniczej „Solidarności”. Jak dodaje, żeby nie było rozbieżności pomiędzy poszczególnymi spółkami, ustalono, że zsumowane zostaną zrealizowane w ubiegłym roku fundusze wynagrodzeń we wszystkich trzech spółkach objętych umową społeczną i od tej sumy naliczony będzie wzrost funduszu w 2023 roku o 15,4 proc.
– To dobre porozumienie. Mimo bardzo wysokiej inflacji w Polskiej Grupie Górniczej nie ma spadku realnego wynagrodzenia. Udało nam się utrzymać realne płace górników na dobrym poziomie – podkreśla szef górniczej „Solidarności”, a zarazem przewodniczący związku w PGG.
Pozytywnie porozumienie ocenia też Jarosław Grzesik, szef „Solidarności” w Węglokoksie Kraj, a zarazem przewodniczący Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ „S”. – Załogi poszczególnych spółek i kopalń zostały potraktowane w sposób sprawiedliwy. To ważne, bo poczucie niesprawiedliwości nieraz było źródłem konfliktów, które szkodziły branży. W tych trudnych czasach dla górnictwa szczególnie potrzebujemy wzajemnej solidarności – podkreśla przewodniczący.
W podobnym duchu o zawartych uzgodnieniach wypowiada się Waldemar Sopata, przewodniczący związku w Tauronie Wydobycie, zaznaczając, że to sukces „Solidarności”. – Poszła do załóg jasna informacja. Średnia płaca górnika na tym samym poziomie. Mam nadzieję, że nieco zahamuje to zjawisko migracji pracowników między kopalniami, które powoduje spory chaos – mówi Waldemar Sopata. – Oczywiście różnice między kopalniami, pomiędzy stanowiskami były, są i będą, ale chodzi o to, aby średnie płace zasadnicze były na podobnym poziomie – dodaje.
Porozumienia dotyczące wzrostu wynagrodzeń w tym roku średnio o 15,4 proc. podpisano także 3 lutego w Lubelskim Węglu Bogdanka, a 8 lutego w Jastrzębskiej Spółce Węglowej.
ny