Solidar Śląsko Dąbrow

Podwójne referendum na kolei

21 listopada w spółkach kolejowych w woj. śląskim ruszają jednocześnie dwa referenda strajkowe. Jedno dotyczy przystąpienia do generalnego strajku solidarnościowego w całym regionie, drugie to ogólnopolskie referendum strajkowe związane z protestem przeciwko odebraniu kolejarzom tzw. świadczeń przewozowych, czyli ulg na przejazdy koleją do pracy.

– Sytuacja na kolei w naszym regionie jest bardzo napięta.  Po pierwsze pracodawca chce od 1 stycznia odebrać kolejarzom część wynagrodzeń, bo świadczenia przejazdowe to faktycznie część naszej wypłaty. Jednocześnie wszyscy kolejarze obserwują, jak potraktowano pracowników Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych. Dla tysiąca ludzi z tego zakładu nie ma pracy i ani władze samorządowe, ani ich dotychczasowy pracodawca zupełnie nie przejmują się  losem tych ludzi. Po prostu 1 stycznia trafią na bruk. I to jest dla nas sygnał, że w razie kłopotów jakiejkolwiek spółki kolejowej nikt nie będzie się przejmował pracownikami – mówi Stanisław Hrustek, szef Regionalnej Sekcji Kolejarzy NSZZ Solidarność.

Ogólnopolskie referendum w sprawie strajku w obronie utrzymania świadczeń przejazdowych organizują NSZZ Solidarność, Federacja Związków Zawodowych Pracowników PKP oraz Konfederacja Kolejowych Związków Zawodowych. Związkowcy domagają się albo utrzymania świadczeń przewozowych w dotychczasowym kształcie, albo wprowadzenia w zamian rekompensat w wysokości 720 zł brutto dla każdego pracownika.

Z kolei regionalne referendum strajkowe organizuje Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy, w skład którego wchodzą reprezentanci czterech największych central związkowych. To referendum jest elementem przygotowań do solidarnościowego strajku w regionie planowanego w lutym przyszłego roku.

21 listopada referendum strajkowe organizowane przez MKPS rusza również w zakładach hutniczych, w przemyśle metalowym oraz w Kombinacie Koksochemicznym Zabrze.

Dodaj komentarz