Solidar Śląsko Dąbrow

Pikieta przed chińską ambasadą

25 sierpnia przed ambasadą Chińskiej Republiki Ludowej na ul. Bonifraterskiej 1 w  Warszawie Solidarność zorganizuje manifestacje. Związkowcy będą protestować przeciwko zwolnieniu z pracy Grzegorza Zmudy, przewodniczącego NSZZ Solidarność w tyskim Nexteer Automotive Poland, należącym do chińskiego kapitału.

– Nie możemy zgodzić się na to, aby legalnie wybrany przewodniczący naszego Związku i zarazem przewodniczący Rady Pracowników w zakładzie był wyrzucany z pracy tylko dlatego, że miał odwagę upomnieć się o prawa załogi. Powód zwolnienia Grzegorza jest absurdalny, naszym zdaniem to po prostu bezprawie – mówi Sławomir Ciebiera, wiceprzewodniczący Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności.

W czerwcu Grzegorz Zmuda otrzymał dyscyplinarne zwolnienie z pracy. Jako jego przyczynę pracodawca podał łamanie norm i zasad współżycia społecznego,  argumentując to m. in. tym, że podczas legalnego strajku ostrzegawczego w Nexteer używane były trąbki i gwizdki.

Przed strajkiem generalnym, który miał się rozpocząć w tyskim zakładzie 16 czerwca, zaczęło zdaniem związkowców dochodzić do przypadków szykanowania i prześladowania pracowników za przynależność do NSZZ Solidarność. W firmie zatrudniono dodatkową ochronę tzw. grupy interwencyjne, które kontrolowały czy nikt nie czyta związkowych ulotek i nie rozmawia o strajku – Metody stosowane przez zarząd Nexteer przypominają najmroczniejsze czasy PRL. Niektórzy pracodawcy chyba zapominają, że to m. in. dzięki Solidarności mogą dzisiaj prowadzić swój biznes w naszym kraju – podkreśla Ciebiera.

Ostatecznie Zmuda zdecydował podpisać porozumienie. – Dzięki jego poświęceniu pracę zachowali pracownicy, których zarząd również planował zwolnić za udział w strajku ostrzegawczym. Sprawa trafiła do sądu pracy. Wierzymy, że sąd przywróci Grzegorza do pracy ale to może potrwać długie miesiące – relacjonuje wiceszef Śląsko-Dąbrowskiej „S”.

Jednocześnie związkowcy wskazują, że dotychczasowe próby skłonienia dyrekcji Nexteer do podjęcia dialogu nie przyniosły skutku. Prezes tyskiego zakładu nie przyjął zaproszenia wojewody śląskiego na obrady Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego, bez odpowiedzi pozostało również pismo, które w połowie lipca Śląsko-Dąbrowska Solidarność wysłała do ambasadora Chińskiej Republiki Ludowej w Polsce.

W pikiecie przed chińską ambasadą weźmie udział kilkuset związkowców z całego regionu. Pracowników Nexteer wesprą ponadto koledzy z innych zakładów motoryzacyjnych z całej Polski, a także członkowie „S” z innych branż. 

Nexteer Automotive Poland produkuje układy kierownicze m.in. do samochodów Opla i Fiata. Tyski zakład jest częścią koncernu Nexteer Automotive, stanowiącej własność firmy Pacific Century Motors, którego udziały skupiają państwowy chiński holding AVIC Automobile Industry Holding oraz Beijing E-Town International (spółka miasta Beijing).

Dodaj komentarz