Pielgrzymka Mężczyzn i Młodzieńców
Państwo powinno w kwestiach pracowniczych stanąć po stronie słabszego, a tym słabszym jest zawsze pracownik – powiedział metropolita katowicki abp Wiktor Skworc podczas dorocznej Pielgrzymki Mężczyzn i Młodzieńców do sanktuarium Matki Bożej Sprawiedliwości i Miłości Społecznej w Piekarach Śląskich.
Witając pielgrzymów, abp Skworc przypomniał słowa bł. Jana Pawła II, który podczas pielgrzymki do Polski w 1983 roku mówił, że praca ludzka stoi pośrodku życia społecznego, a przez nią kształtuje się miłość i sprawiedliwość społeczna. Metropolita wezwał do respektowania praw pracowniczych oraz wskazał, że zadaniem państwa jest ochrona niedzieli jako dnia wolnego od pracy, dającego wszystkim możliwość odpoczynku i świętowania.
W swoim wystąpieniu metropolita katowicki poruszył też problem bezrobocia, wskazując, że obecnie bez pracy pozostaje ponad 2 mln osób. – Odpowiedzią na ten stan jest migracja za pracą. Ludzie młodzi, młode małżeństwa i rodziny, projektując przyszłość, nie widzą jej w Polsce i wyjeżdżają. Dlatego tu, dziś, z Piekar Śląskich, od Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej wołamy do rządzących o poważne zajęcie się tą kwestią i odważne decyzje, bo grozi nam demograficzna katastrofa – podkreślił abp Wiktor Skworc.
Uroczystą mszę świętą na piekarskim wzgórzu koncelebrowali prymas Czech, arcybiskup Pragi, ks. Dominik Duka, metropolita krakowski abp Stanisław Dziwisz, metropolita katowicki abp Wiktor Skworc, arcybiskup senior katowicki ks. Damian Zimoń oraz m.in. pasterze sąsiednich diecezji – sosnowieckiej – bp Grzegorz Kaszak i gliwickiej – bp sufragan Gerard Kusz. Przed rozpoczęciem Eucharystii odczytano telegram do uczestników pielgrzymki od Ojca Świętego.
W homilii kardynał Duka dziękował za wsparcie udzielone czeskiemu Kościołowi po upadku komunizmu oraz przekonywał, że pomocy i wstawiennictwa Maryi Panny potrzebujemy także dziś, gdy wielu z nas wydaje się, że życie w wolności jest możliwe bez jakiejkolwiek odpowiedzialności.
Prymas Czech, który w okresie komunizmu działał w konspiracji jako jeden z liderów podziemnego Kościoła katolickiego w Czechosłowacji, podziękował polskim robotnikom za Solidarność, dzięki której wolność odzyskały wszystkie kraje z obozu komunistycznego. – Ja jako robotnik, który przez 20 lat pracował w fabryce, dziękuję wam robotnikom, górnikom, hutnikom. Wam którzy stworzyliście Solidarność. Wyście odkryli to wielkie kłamstwo, że ten system miał być władzą robotników, a prawda była zupełnie odwrotna – mówił kardynał Duka.
Na kalwaryjskim wzgórzu zgromadziło się ok. 100 tys. pątników. Wśród nich obecny był prezydent RP Bronisław Komorowski. Jak co roku w pielgrzymce uczestniczyły setki członków NSZZ Solidarność z przewodniczącym związku Piotrem Dudą i szefem śląsko-dąbrowskiej „S” Dominikiem Kolorzem.