Odwaga społeczna
Co to jest odwaga społeczna?
– To umiejętność przeciwstawiania się zagrożeniom, mierzenie się z trudnymi sytuacjami. To zdolność do działania, które często nie zyskuje społecznego zrozumienia. To umiejętność przyjęcia na siebie trudu związanego z dokonywanym wyborem. To również mówienie prawdy, której ktoś wolałby nie słyszeć. Odwagą społeczną jest np. oznajmienie pracodawcy, że to, czego on od nas wymaga, jest błędne lub zagraża przedsiębiorstwu. Człowiek odważny zdaje sobie sprawę, że jego wybory mogą stanowić dla niego zagrożenie: utraty pracy, przywilejów, statusu społecznego, bezpiecznego życia.
Zatem odwagę społeczną warunkuje ryzyko?
– Odwaga polega na tym, że działamy pomimo tego, że nie możemy być pewni pozytywnych skutków naszych wyborów. Ryzyko jest wkomponowane w czyn odważny. U podstaw wszelkich form zachowań społecznych tkwi przekonanie, że ludzie są zdolni do przeciwstawiania się czemuś, z czym się mocno nie zgadzają, co wydaje im się ewidentnie złe. I dlatego ryzykują, bo muszą zrobić coś, co wybiega poza zwykły kanon postępowania.
Udział w proteście przeciwko polityce rządu wpisuje się w pojęcie odwagi społecznej?
– Protest to przyłączenie się do sprzeciwu. Ryzykujemy, a jednak podejmujemy działania, które w konsekwencji mogą nam zaszkodzić. Jeśli ludzie ryzykują, a jednak są w stanie zaprotestować, to mamy do czynienia z odwagą społeczną. Odwaga wymaga natężenia ducha. Heroiczność tego działania polega na tym, że protestujący przeciwstawiają się czemuś złemu w życiu politycznym, gospodarczym. Należy jednak uznać, że niekiedy możemy się mylić i błędnie rozpoznawać źródło zagrożenia. Nie można wyłączyć własnego myślenia i zdolności do krytycznego osądu sytuacji.
O czym świadczy brak odwagi społecznej?
– O ustawieniu się w trybiku maszyny, wyłączeniu myślenia i godzeniu się na rzeczy niekorzystne, na bylejakość, na bierność. Wielu wychodzi z założenia, że lepiej siedzieć cicho i posłusznie wykonywać polecenia. Jednostka cicha i uległa nikomu się nie naraża. Ludzie przyjmują, że wszyscy tak robią i nie ma innego wyjścia. To jest brak odwagi. Narzekamy, krytykujemy, ale jesteśmy bierni. Odwaga to zdobycie się na trudne działania. W pewnym sensie jest to test z naszego człowieczeństwa.
Z dr. hab. Mariuszem Wojewodą z Instytutu Filozofii Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Śląskiego rozmawiała Beata Gajdziszewska