Solidar Śląsko Dąbrow

Odszkodowanie za upadek na ulicy lub w sklepie

„Poszkodowany robiąc zakupy w sklepie osiedlowym poślizgnął się na rozbitym słoiku musztardy, który leżał nieuprzątnięty na podłodze. Upadając doznał złamania nadgarstka prawej ręki oraz ogólnych potłuczeń ciała. Właściciel sklepu w sporządzonym oświadczeniu przyznał się do winy oraz do faktu, iż stan podłogi sklepowej w chwili zdarzenia stwarzał niebezpieczeństwo upadku.”

Kiedy doznamy obrażeń ciała w wyniku upadku na śliskim lub uszkodzonym chodniku, pękniętych schodach czy nieuprzątniętej posadzce sklepowej, mamy prawo do odszkodowania. Podstawą prawną roszczeń jest art. 415 k.c., zgodnie z którym: Kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. W takich sprawach odpowiedzialność ukształtowana jest na zasadzie winy za czyn niedozwolony i musi być ona przez nas udowodniona.
W pierwszej kolejności zadbajmy o zebranie argumentów potwierdzających, że doszło do zaniedbania po stronie zarządcy, posiadacza lub właściciela sklepu lub terenu, na którym doszło do wypadku. W postępowaniu będziemy musieli wykazać, że obrażenia ciała powstały w wyniku czyjegoś zawinionego zachowania lub zaniedbania. W pierwszych chwilach po upadku możemy nie odczuwać niepokojących dolegliwości. Dla pewności jednak warto udać się do lekarza, przy poważniejszych obrażeniach żądajmy wezwania karetki pogotowia.

Być może moment, w którym doszło do uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, widzieli świadkowie. Powinni oni, najlepiej na piśmie, potwierdzić okoliczności zdarzenia. Warto również zrobić zdjęcia, na których dokładnie będzie pokazane miejsce, w którym przewróciliśmy się. W obecnych czasach bardzo często w sklepach jest system monitoringu, który być może zarejestrował nasz wypadek, będzie to wartościowy dowód w postępowaniu. W trakcie powypadkowego badania lekarskiego, zwróćmy uwagę lekarza, aby opisał całą sytuację i wymienił doznane obrażenia ciała.

W trakcie leczenia, starajmy się dokładnie gromadzić dokumentację medyczną, która będzie potwierdzała urazy, rokowania na przyszłość i poniesione koszty leczenia powypadkowego. W następnej kolejności, ustalmy kto dokładnie odpowiada za stan nawierzchni, na której doszło do upadku. Może to być na przykład właściciel sklepu, firma sprzątająca, zarządca chodnika, ulicy. O informację warto zapytać w sklepie, w którym przewróciliśmy się, w urzędzie gminy lub urzędzie miasta. Tam też należy zapytać o ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej. Po ustaleniu towarzystwa ubezpieczeniowego, zgłaszamy do niego naszą szkodę. W sytuacji, gdy takiego ubezpieczenia nie ma, sprawę kierujemy bezpośrednio do właściciela lub zarządcy terenu. Niewykluczone, że sprawa naszego wypadku zostanie zbagatelizowana. Wtedy konieczne będzie jej skierowanie na drogę sądową.

Andrzej Szmuc, przedstawiciel regionalny Votum S.A.
tel. 606 236 583
e-mail: andrzej.szmuc@votum-sa.pl

 

Dodaj komentarz