Solidar Śląsko Dąbrow

Odbiór korespondencji urzędowej

Odbieranie listów wydaje się być prostą sprawą. Problemy pojawiają się w przypadku doręczania korespondencji urzędowej, komorniczej i sądowej.

Klienci, którzy zgłaszają się do mnie w celu napisania pism, apelacji, odwołań itp., często nie znają odpowiedzi na pytanie – „od kiedy liczymy termin?”. Znaczna część osób nie posiada świadomości, jak ważna jest data odebrania pisma. Najczęściej za datę, od której liczony jest termin odpowiedzi na pismo, strony uważają datę sporządzenia pisma. To wielki błąd, który działa na niekorzyść strony.

Dla strony najistotniejszą datą jest data odebrania pisma na poczcie lub doręczenia przez listonosza. Proszę zauważyć, że pisma z sądu lub z urzędu zawsze doręczane są za potwierdzeniem odbioru (za wyjątkiem niektórych decyzji z ZUS, np. decyzji emerytalnych). Potwierdzenie odbioru jest po to, aby organ, komornik lub sąd wiedział, kiedy strona pismo faktycznie otrzymała.

Dlatego nie ma także znaczenia data awiza. Jeśli jednak pomimo podwójnej awizacji nie odbierzemy pisma, to skutek jest taki jakbyśmy pismo odebrali w ostatnim dniu, w którym list miał zostać odebrany. Od tego dnia biegnie termin na odpowiedź, np. odwołanie, apelację, zarzuty itp.Każdy list należy odebrać i przeczytać. Nie wolno ignorować korespondencji, ponieważ takie działanie może powodować negatywne skutki prawne.

Jeśli odbierają Państwo korespondencję to sugeruję wpisać na kopercie datę odbioru. Taka praktyka jest stosowana nawet w mojej kancelarii, dzięki czemu zawsze mamy pewność, kiedy przesyłka została odebrana i od kiedy należy liczyć terminy.

Jeśli listonosz zostawi list sąsiadowi lub dorosłemu domownikowi co do zasady termin liczy się od daty pozostawienia listu. Jeśli sąsiad lub domownik przekazuje stronie list po jakimś czasie, wtedy termin powinien być liczony od dnia faktycznego otrzymania listu przez stronę. Jednak takie liczenie jest dość niebezpieczne, ponieważ pismo złożone po terminie, który organ liczy od dnia wpisanego na potwierdzeniu (czyli dnia odbioru przez domownika, sąsiada), powinno zawierać uzasadnienie, w którym będzie wskazany właściwy termin odbioru. W praktyce osoby, które nie znają prawa, nie powinny same dokonywać takich czynności, bowiem wymagają one zastosowania odpowiednich środków prawnych oraz wykazania okoliczności przekroczenia terminu (np. wniosek o przywrócenie terminu). Dlatego radzę przyjmować, że termin liczy się od dnia odbioru listu przez sąsiada lub domownika. Jeśli list został przekazany po kilku dniach, a Państwo chcieliby na niego odpowiedzieć w terminie, najlepszym wyjściem będzie kontakt
z prawnikiem.

Dodaj komentarz