Solidar Śląsko Dąbrow

Obchody 34. rocznicy podpisania Porozumienia Katowickiego

To w Hucie Katowice podpisane zostało porozumienie, które przypieczętowało powstanie wolnych związków zawodowych – podkreślali uczestnicy obchodów 34. rocznicy sygnowania Porozumienia Katowickiego. Zwracali też uwagę, że postulaty robotników z 1980 roku wciąż nie zostały zrealizowane.

W obchodach wzięli udział hutnicy i związkowcy z zagłębiowskich zakładów pracy, przedstawiciele pracodawców, a także uczestnicy wydarzeń z 1980 roku. Wśród nich sygnatariusz Porozumienia Katowickiego Andrzej Rozpłochowski oraz pierwszy redaktor naczelny Wolnego Związkowca Zbigniew Kupisiewicz.

przeczytaj więcej na temat początków Wolnego Związkowca

Uroczystości w Hucie Katowice rozpoczęło złożenie wiązanek kwiatów pod krzyżem postawionym za bramą zakładu przez robotników w stanie wojennym. – Kiedy mówimy o powstaniu Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Solidarność, najczęściej nasze myśli płyną do Gdańska, natomiast o tym miejscu się zapomina. A to właśnie tutaj podpisanie zostało porozumienie, które przypieczętowało powstanie wolnych związków zawodowych w całej Polsce – powiedział rozpoczynając uroczystości ks. Andrzej Stasiak, proboszcz bazyliki pw. Najświętszej Marii Panny Anielskiej w Dąbrowie Górniczej.

Spod krzyża uczestnicy obchodów przeszli pod pomnik Porozumienia Katowickiego znajdujący się przed bramą główną. Jerzy Goiński, przewodniczący Solidarności w ArcelorMittal Poland odczytał list Piotra Dudy do związkowców. Szef Solidarności przypomniał, że w 1980 roku pracownikom strajkującym w zakładach pracy marzyła się wolna i sprawiedliwa Polska. – Te marzenia zostały spisane w postaci 21 postulatów, które ciągle czekają na realizację. Nie pozwolimy, aby sierpniowe postulaty stały się reliktem przeszłości zamkniętym w muzeum. Będziemy walczyć o ich realizację tak, jak to przysięgaliśmy, decydując się na działalność związkową  – napisał Piotr Duda.

Śląsko-dąbrowską Solidarności reprezentowali wiceprzewodniczący: Piotr Nowak i Justyna Latos, która odczytała list szefa Zarządu Regionu Dominika Kolorza. – Solidarność jest nam potrzebna nie od święta, ale na co dzień. 34. lata temu uświadomiły to sobie miliony Polaków. Dziś to,  jak bardzo potrzebna jest nam Solidarność, wielu uświadamia sobie dopiero wtedy, gdy w jego zakładzie pracy zaczyna dziać się źle. Gdy ludzie już nie wytrzymują, że przełożoni traktują ich jak przedmiot, gdy zaczynają się zwolnienia, gdy rusza likwidacja miejsc pracy. Wcześniej często zwycięża egoizm, obojętność, niezrozumienie, że solidarność jest niezbędna, aby godnie żyć. „Jeden drugiego ciężary noście” to nie jest idealistyczna formułka. To nie jest coś, o czym się tylko mówi, a nie realizuje. To jest obowiązek, który trzeba wypełniać. Jeśli tej solidarności nie będzie, to nie będzie ani godności, ani wolności – podkreślił w liście Dominik Kolorz.

Andrzej Rozpłochowski, sygnatariusz Porozumienia Katowickiego nawiązał do aktualnej sytuacji społeczno-gospodarczej Polski. – Jeśli nam się przez lata wydawało, że mamy partie polityczne, które będą dbały o interesy narodowe, to się głęboko pomyliliśmy. Są sprzeczne interesy polityczne, które trudno pogodzić – powiedział. Rozpłochowski przypomniał, że dla robotników z Huty Katowice w 1980 roku równie ważny jak postulaty socjalne, był postulat wolności. – Wiedzieliśmy, że jak nie będzie wolności, nie będzie też chleba – dodał Rozpłochowski.

Obchody w Hucie Katowice poprzedziła msza św. w intencji Ojczyzny, która została odprawiona w sanktuarium pw. św. Antoniego Padewskiego w Dąbrowie Górniczej.

ak

Dodaj komentarz