Solidar Śląsko Dąbrow

O jeden krok za daleko

25 września kilkudziesięciu związkowców z Solidarności protestowało przed  Urzędem Skarbowym w Sosnowcu, żądając przywrócenia do pracy zwolnionej dyscyplinarnie Grażyny Welon, przewodniczącej Solidarności w sosnowieckim urzędzie. Przed  Urzędem Skarbowym związkowcy ustawili karykaturę jego naczelnika Jerzego Kroka z podpisem „O jeden Krok za daleko”. 

– Instytucje rządowe są od tego, żeby bezwzględnie przestrzegać prawa. Ten urząd prawa nie przestrzega, bo jak inaczej nazwać działania naczelnika Kroka, który świadomie zwalnia z pracy działaczkę Solidarności. Może chodzi o to, że jak mamy Solidarność w urzędach skarbowych, to możemy wiele odkryć – mówił podczas pikiety Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności. 

Józefa Warchala, przewodnicząca Regionalnej Sekcji Pracowników Urzędów Skarbowych poinformowała, że naczelnik już od dwóch lat szukał sposobów, by pozbyć się z urzędu Grażyny Welon. – Ona nie ulegała naciskom i presjom, więc zwolnił ją dyscyplinarnie. Ale żeby zwolnić należy najpierw, zgodnie z procedurami o służbie cywilnej, przeprowadzić postępowanie wyjaśniające, a później dyscyplinarne. Naczelnik tego nie zrobił, bo wcześniej już trzy razy z bardzo błahych powodów wytoczył wobec przewodniczącej postępowanie dyscyplinarne i trzy razy przegrał – mówiła Józefa Warchala.

W petycji do naczelnika związkowcy zażądali natychmiastowego przywrócenia Grażyny Welon do pracy, argumentując, że zdecydowana większość zarzutów ma charakter oceny jej działalności związkowej. – Zwolnienie dyscyplinarne Grażyny Welon, pracownika o nieposzlakowanej opinii, jest niczym innym, jak odbieraniem prawa do swobodnego wyrażania poglądów – napisali związkowcy w petycji. Podczas przekazywania petycji w urzędzie doszło do krótkiego spotkania delegacji związkowej z naczelnikiem.   

4 września Grażyna Welon otrzymała rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia. Oficjalnym powodem jej dyscyplinarnego zwolnienia było „wielokrotne, ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych oraz obowiązków członka korpusu służby cywilnej, skutkujące utratą zaufania”. Od decyzji pracodawcy Grażyna Welon odwołała się już do sądu pracy.

Dodaj komentarz