Solidar Śląsko Dąbrow

Nowy rok, nowe ceny

Nowy rok już tradycyjnie wita nas podwyżkami cen. W 2014 zapłacimy więcej podatku PIT i VAT, wzrośnie cena gazu oraz abonament radiowo-telewizyjny. Tradycyjnie już zdrożeją papierosy, alkohol i bilety KZK GOP.

Od 1 stycznia weszły w życie nowe taryfy za energię elektryczną i gaz. O ile w przypadku prądu mamy do czynienia z symboliczną obniżką ceny, to rachunki za gaz będą wyższe. Jeżeli ogrzewamy dom piecykiem gazowym, zapłacimy miesięcznie niemal ok. 25 zł więcej. Jeśli gazu używamy do podgrzewania wody, nasze rachunki wzrosną o ok. 4,5 zł. Z kolei dla gospodarstw domowych, które gaz wykorzystują wyłącznie do gotowania, podwyżka wyniesie niespełna 1,5 zł.

Rosną podatki
W tym roku zapłacimy więcej podatku PIT ze względu na zamrożenie progów podatkowych, kwoty wolnej od podatku i limitów odliczeń. Z tego tytułu w tym roku z naszych portfeli do fiskusa ma trafić blisko 4 mld zł więcej, niż rok wcześniej. Wbrew obietnicom rządzących 2014 rok nie przyniósł obniżenia stawek podatku VAT. Wprowadzając podwyżkę tego podatku od stycznia 2011 roku, rząd Donalda Tuska obiecywał, że ma ona charakter tymczasowy i podstawowa stawka 23 proc. zmaleje z powrotem do 22 proc. na początku 2014. Tak się jednak nie stało. Podwyższone stawki podatku od towarów i usług mają obowiązywać co najmniej do 2016 roku. Przez wyższy VAT budżet wzbogaci się naszym kosztem w tym roku o dodatkowe 5-6 mld zł. 

Początek roku to również wejście w życie nowej, wyższej stawki podatku akcyzowego na wyroby tytoniowe i mocne alkohole. Resort finansów szacuje, że zmiana akcyzy spowoduje wzrost ceny półlitrowej butelki wódki o 1-1,5 zł. Paczka papierosów podrożeje średnio o ok. 1 zł. Docelowo, zgodnie z regulacjami UE, do 2018 roku akcyza na wyroby tytoniowe ma wynosić nie mniej niż 90 euro za 1000 papierosów. 

Znikają ulgi 
Wzrostowi podatków w tym roku towarzyszy drastyczne ograniczenie większości ulg. Praktycznie znika ulga remontowa. Według nowych zasad o zwrot podatku VAT za zakupione materiały budowlane będą się mogły ubiegać wyłącznie osoby, które nie ukończyły 36. roku życia. Dodatkowo ulga będzie przysługiwać tylko w przypadku budowy nowego domu. Ci, którzy postanowią zrobić remont swojego mieszkania, na jakikolwiek zwrot nie mają co liczyć.

Podobnemu ograniczeniu uległa z początkiem 2014 roku ulga internetowa. Zgodnie z nowymi zasadami skorzystać z niej będą mogły jedynie osoby, które z internetu będą korzystać po raz pierwszy. Na dodatek nawet w tym przypadku ulga będzie obowiązywała jedynie przez dwa lata. 

Droższa telewizja i opłaty lokalne 
Kolejna podwyżka, która czeka nas w tym roku, to wzrost abonamentu radiowo-telewizyjnego. Miesięczna opłata za używanie odbiornika telewizyjnego lub telewizyjnego i radiowego wyniesie 19,30 zł, czyli o 65 groszy więcej niż w 2013 roku.

W nowym roku więcej pieniędzy z naszych portfeli będziemy musieli przeznaczyć na różnego rodzaju podatki i opłaty lokalne. Nieznacznie, bo o ok. 1 proc. wzrosły maksymalne stawki podatków i opłat m.in: za grunt, domy, mieszkania, handel na targowiskach czy wczasy w uzdrowiskach, a nawet za posiadanie psa. 

Nasz najdroższy KZK GOP
Od 1 kwietnia już kolejny raz w ostatnich latach zdrożeją bilety KZK GOP. Choć projekt nowej taryfy znajduje się dopiero w fazie konsultacji społecznych, podwyżka jest już raczej pewna. W historii KZK GOP nie zdarzyło się jeszcze, aby po konsultacjach wycofano się z planowanych podwyżek. 

Zdrożeć mają wszystkie rodzaje biletów, prócz jednorazowych, obowiązujących na terenie jednego miasta lub przez 15 minut – za te po staremu zapłacimy 3 zł, pozostałe jednorazówki zdrożeją o 20 groszy. Więcej zapłacimy też za bilety okresowe. M.in. ze względu na bardzo drogie bilety komunikacji miejskiej Katowice zajęły pierwsze miejsce w przygotowanym przez portal onet.pl rankingu najdroższych miast wojewódzkich. Więcej niż w innych miastach mieszkańcy stolicy Górnego Śląska muszą też płacić za wodę i odprowadzanie ścieków.

W 2014 roku minimalne wynagrodzenie za pracę wzrosło w naszym kraju z 1600 zł brutto do 1680 zł. Na rękę najmniej zarabiający pracownicy dostaną więc nieco ponad 55 zł więcej, niż w zeszłym roku. Można za to np. pojechać czteroosobową rodziną autobusem np. z Katowic do Gliwic i z powrotem. Ale tylko raz. Na powtórkę wycieczki już nie wystarczy. 

Łukasz Karczmarzyk

Dodaj komentarz