Solidar Śląsko Dąbrow

Niech Chrystus błogosławi ten dom

Obchodzony 6 stycznia dzień Objawienia Pańskiego, zwany także świętem Trzech Króli jest jednym z najstarszych świąt ustanowionych przez Kościół katolicki oraz jednym z najbardziej bogatych w symbolikę. W Polsce jest to dzień wolny od pracy. 
 
Z imionami trzech mędrców ze Wschodu, którzy przybyli do Betlejem, by oddać hołd nowo narodzonemu Jezusowi, kojarzone są litery K+M+B pisane kredą na drzwiach wejściowych do mieszkań i domów. Jest to odniesienie do epizodu związanego z narodzeniem Chrystusa, opisanego w Ewangelii św. Mateusza. Chociaż ewangelista nie podał, ilu mędrców przywędrowało do żłóbka oraz jakie nosili imiona, Kościół przyjął symboliczne założenie, że królów ze Wschodu było trzech oraz nadał im imiona: Kacper, Melchior i Baltazar. Święto Objawienia Pańskiego, które nawiązuje do tego wydarzenia, ustanowione zostało już w III wieku. Na przełomie XV i XVI wieku zaczęto w tym dniu święcić kadzidło. Natomiast w XVIII wieku wprowadzono zwyczaj święcenia kredy i pisania nią na drzwiach liter K+M+B lub C+M+B
i bieżącego roku.
 
Christus Mansionem Benedicat
C+M+B oznacza łacińską sentencję „Christus Mansionem Benedicat”, czyli „Niech Chrystus błogosławi ten dom”. Umieszczony między literami C, M, B znak „+” nawiązuje do znaku krzyża oraz do błogosławieństwa Bożego. Jak wyjaśnia ojciec Dominik Jurczak z Dominikańskiego Ośrodka Liturgicznego, taka interpretacja może odnosić się do nieco innego, niż obecnie charakteru wizyty duszpasterskiej. Dawniej ksiądz odwiedzał swoich wiernych, przede wszystkim po to, by pobłogosławić ich domostwa. Rozmowa o problemach nie była już tak istotna. Ponieważ do roku 1965, czyli do zakończenia Soboru Watykańskiego II, w Kościele katolickim obowiązywała łacina, skojarzenie napisu z łacińską sentencją wydaje się oczywiste. Ojciec Jurczak przestrzega jednak przed próbami tłumaczenia, że tylko jedna z tych wersji jest właściwa. – Uważałbym na tłumaczenie, że tylko interpretacja „Christus Mansionem Benedicat” jest odpowiednia. Nawiązywanie do imion trzech króli to piękna ludowa tradycja, którą powinniśmy pielęgnować. Poprawny jest zarówno napis K+M+B, jak i C+M+B – podkreśla dominikanin.
 
Cogito, matrimonium, baptismus
Wśród liturgistów pojawiają się opinie, że litery C+M+B można odczytywać także jako pierwsze litery wyrazów: cogito, matrimonium, baptismus. Ta interpretacja również ma silny związek z symboliką Święta Objawienia Pańskiego. W obowiązującą tego dnia liturgię wpisane zostały rozważania trzech wydarzeń, poprzez które Jezus Chrystus objawił się ludziom jako Bóg.
Są to: przybycie mędrców do żłóbka betlejemskiego, przemienienie wody w wino, czyli cud
w Kanie Galilejskiej oraz chrzest Jezusa w Jordanie. Z pokłonem, jaki nowo narodzonemu Chrystusowi złożyli pogańscy mędrcy, łączone jest słowo cogito, czyli myślę, poznaję. Królowie ze Wschodu w dzieciątku leżącym w szopie rozpoznali Boga. Słowo matrimonium oznacza małżeństwo, co można wiązać z weselem w Kanie, zaś baptismus to chrzest. – Piękno święta Objawienia Pańskiego polega na tym, że ma tak wiele poziomów interpretacji oraz oddziaływania – dodaje ojciec Jurczak.
 
Orszaki Trzech Króli
Jedną z tradycji związanych z tym świętem są organizowane w niektórych krajach m.in.
w Hiszpanii uliczne parady, w których biorą udział postaci przebrane za trzech mędrców.
W Polsce zainteresowanie Orszakami Trzech Króli wzrosło po 2010 roku, kiedy to Święto Objawienia Pańskiego znów stało się dniem wolnym od pracy. O skreśleniu tego dnia z kalendarza dni wolnych zdecydował w 1960 roku Sejm PRL. Przywrócone zostało dopiero
po 50 latach, pod koniec 2010 roku. 
 
Agnieszka Konieczny
 

Dodaj komentarz