Solidar Śląsko Dąbrow

Na kolei strajk całodobowy

400 pociągów Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych nie wyjedzie w środę na tory. W całym kraju w sumie 2700. Wtorkowe rozmowy ostatniej szansy pomiędzy zarządem spółki Przewozy Regionalne, ministrem infrastruktury i kolejarskimi związkami zawodowymi zakończyły się fiaskiem.

Związki zawodowe działające w spółce Przewozy Regionalne do ostatniej chwili liczyły, że uda się uniknąć całodobowego strajku. Mimo ogłoszonego po południu fiaska rozmów, do godziny 20.00 związkowcy czekali na zmianę stanowiska zarządu spółki. Tak się jednak nie stało.

– Klamka zapadła. To będzie ciężki dzień, i dla nas, i dla pasażerów, ale nie mieliśmy innego wyjścia.  Przez cały wtorek kolportowaliśmy wśród podróżnych ulotki informujące o strajku i o jego przyczynach. Tak też będzie w środę – mówi Mariusz Samek, szef Solidarności w Śląskim Zakładzie Przewozów Regionalnych. – Pociągi nie wyjadą na tory, ale te które w momencie rozpoczęcia protestu będą w trasie, dojadą do   stacji docelowej. W strajku wezmą udział nie tylko maszyniści i obsługa pociągów, ale także wszyscy pozostali pracownicy PR – dodaje.

Związki zawodowe działające w PR domagają się 280 zł podwyżki od czerwca. Zarząd spółki proponuje jedynie 120 zł od sierpnia. – W trakcie wtorkowych negocjacji poszliśmy na daleko idące ustępstwa. Zaproponowaliśmy, aby podwyżka została rozłożona na raty. 120 zł teraz, a kolejna rata do lipca przyszłego roku. Przez ten czas można by uporządkować spółkę tak, że pieniądze na podwyżki na pewno by się znalazły. Niestety zarząd nie był skłonny do kompromisu – powiedział Henryk Grymel, szef kolejarskiej Solidarności.  Kolejarze ze Śląskiego Zakładu PR walczą też o miejsca pracy dla 147 koleżanek i kolegów, którzy przed dwoma tygodniami otrzymali wypowiedzenia z pracy w ramach zwolnień grupowych. 

Przewozy Regionalne są największym przewoźnikiem pasażerskim w Polsce. Codziennie z usług spółki korzysta ok. 300 tys. osób. W przeprowadzonym w lipcu referendum 98,1 proc. pracowników przy frekwencji przekraczającej 70 proc. opowiedziało się za strajkiem.
 

Dodaj komentarz