Solidar Śląsko Dąbrow

Masówki w Kompanii

Od wczesnych godzin porannych we wszystkich kopalniach i zakładach Kompanii Węglowej trwają masówki. Związkowcy informują załogi o szczegółach przestoju produkcyjnego zapowiedzianego przez zarząd spółki oraz przekazują informacje dotyczące demonstracji górniczych central związkowych, która przejdzie ulicami Katowic 29 kwietnia.
 
Masówki prowadzone będą przez całą dobę. Rozpoczęły się na pierwszej zmianie, o godz. 6.00 lub 6.30 w zależności od kopalni. – Na masówkę przyszła cała poranna zmiana. Zainteresowanie  jest bardzo duże, natomiast atmosfera jest fatalna. Ludzie boją się tego, co będzie dalej, boją się o swoje miejsca pracy, boją się o swoje wynagrodzenia – powiedział Jarosław Grzesik, szef górniczej Solidarności po zakończeniu porannej masówki w bytomskiej kopalni Bobrek-Centrum. 
 
Wbrew oczekiwaniom związkowców na spotkaniach z górnikami nie pojawili się dyrektorzy kopalń. – Mieliśmy nadzieję, że pracownicy dowiedzą się od dyrektorów kopalń czegoś na temat szczegółów  przestoju ekonomicznego. Dzisiaj nie wiemy, kto w tych dniach ma zgłosić do pracy, kto będzie miał zapłaconą dniówkę roboczą, a kto dniówkę postojową i w jaki sposób ci pracownicy będą dobierani – zaznaczył Grzesik. 
 
Przestój ekonomiczny w części kopalń oraz w zakładach Kompanii Węglowej ma potrwać od 28 kwietnia do 5 maja włącznie. Z kolei osoby zatrudnione w centrali KW rozpoczęły przerwę w pracy już 22 kwietnia. Za ten okres pracownicy otrzymają od 55 do 60 proc. pensji. Ostatecznie w uchwale zarządu KW dotyczącej przestoju nie znalazł się zapis mówiący wstrzymaniu wydobycia w czterech kopalniach spółki na cały maj lub czerwiec.  – Dzisiaj zarząd zachowuje się tak, jakby nic o tym miesięcznym przestoju nie wiedział. Natomiast przed świętami takie plany przestawiono zarówno dyrektorom kopalń, jak i związkom zawodowym. Ten miesięczny przestój miał być wprowadzony w maju lub czerwcu. Na razie mamy kwiecień, więc wszystkiego możemy się jeszcze spodziewać – podkreśla szef górniczej „S”.
 
Zdaniem górniczych związków zawodowych tak długa przerwa w produkcji oznaczałaby de facto rozpoczęcie procesu likwidacji tych zakładów. –  To są kopalnie zagrożone tąpaniami i zaciskaniem górotworu. Panują w nich trudne warunki stropowe. Uruchomienie po miesiącu przerwy później tych wyrobisk graniczy z cudem – tłumaczy Grzesik. 
 
We wtorek 22 kwietnia międzyzwiązkowy sztab protestacyjno-strajkowy w Kompanii Węglowej podjął decyzję o zorganizowaniu 29 kwietnia demonstracji górniczych central związkowych w Katowicach. Akcja protestacyjna ma się rozpocząć pod Śląskim Urzędem Wojewódzkim, skąd górnicy przemaszerują pod siedzibę zarządu Kompanii Węglowej, a następnie pod gmach Katowickiego Holdingu Węglowego. – Chcemy zamanifestować sprzeciw wobec polityki rządu w stosunku do polskiego górnictwa, a w zasadzie wobec braku tej polityki. Mamy nadzieję, że ta nasza akcja protestacyjna ruszy rządzących. Jeżeli tak się nie stanie, 19 maja pojedziemy do Warszawy – zapowiada przewodniczący. 
 
lk
 

Dodaj komentarz