Solidar Śląsko Dąbrow

Mafia zarabia, cierpią pracownicy

Pracownicy zbrojarni sosnowieckiej firmy Bowim mogą stać się kolejnymi ofiarami wyłudzeń VAT w obrocie prętami stalowymi. Pracodawca chce obniżyć wynagrodzenia do poziomu płacy minimalnej. Jeżeli się na to nie zgodzą, stracą pracę. Wypowiedzenia zmieniające 22 pracowników sosnowieckiej zbrojarni otrzymało kilka tygodni temu. Do 15 kwietnia muszą zdecydować, czy akceptują nowe warunki płacowe. – Jeżeli nie wyrażą na nie zgody, pracodawca rozpocznie procedurę zwolnień. Dla większości pracowników obniżka płacy do 1600 zł brutto oznacza utratę nawet połowy dotychczasowych dochodów – mówi Mieczysław Czarnecki,przewodniczący Międzyzakładowej Komisji Związkowej NSZZ Solidarność w sosnowieckim oddziale ArcelorMittal Poland, która zasięgiem swojej działalności obejmuje również
Bowim. Jak podkreśla Czarnecki, pracownicy Bowimu obawiają się, że obniżka wynagrodzeń jest wstępem do likwidacji zbrojarni. – Od listopada ubiegłego roku zwolnionych zostało już kilku pracowników. Teraz część osób na pewno również nie zgodzi się pracować za płacę minimalną i odejdzie z firmy – zaznacza przewodniczący.

Bezpośrednim powodem kłopotów sosnowieckiej zbrojarni wytwarzającej konstrukcje zbrojeniowe na bazie stalowych prętów żebrowych są ogromne patologie występujące w obrocie tymi produktami na polskim rynku. Tylko w 2012 roku na stalowych prętach żebrowych nieuczciwe firmy wyłudziły podatek VAT od towaru wartości kilku miliardów złotych. – To psuje cały rynek, na czym tracą nie tylko producenci prętów, ale także takie firmy jak Bowim. Wiemy, że zbrojarnia w ostatnich miesiącach generuje straty, a nowych zamówień jest jak na lekarstwo. To jednak nie tłumaczy postępowania zarządu firmy, który te straty próbuje rekompensować wyłącznie kosztem pracowników produkcyjnych – dodaje Czarnecki.

Związki zawodowe i pracodawcy z branży hutniczej od wielu miesięcy postulują wprowadzenie w obrocie produktami stalowymi tzw. odwróconego podatku VAT. Chodzi o to, żeby naliczał go ostatni podmiot, czyli kupujący. Takie rozwiązanie zastosowane zostało w handlu złomem, dzięki czemu udało się zahamować nielegalny obrót tym towarem. Sprawa odwróconego VAT-u była jednym z tematów prac zespołu roboczego ds. przemysłu i rynku pracy, powołanego z inicjatywy Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego. W wyniku wspólnego nacisku związkowców i pracodawcówresort finansów w końcu zajął się tą kwestią. 9 kwietnia rząd zaakceptował wniosek do Komisji Europejskiej o derogację w sprawie podatku VAT na żebrowe pręty stalowe. – To dobra wiadomość, ale pozostaje pytanie dlaczego tak późno i dlaczego odwrócony VAT ma dotyczyć wyłącznie prętów. Przecież problem wyłudzeń podatkowych obejmuje także inne wyroby stalowe. Nawet jeżeli te rozwiązania zostaną wprowadzone, wielu pracowników może tego nie doczekać – mówi Mieczysław Czarnecki.

Dodaj komentarz