Solidar Śląsko Dąbrow

Lotne pielęgniarki w zawierciańskim szpitalu

Pielęgniarki zatrudnione na bloku operacyjnym w Szpitalu Powiatowym w Zawierciu od kilku tygodni w przerwach między zabiegami pracują na innych oddziałach. Taką decyzję podjęła dyrekcja szpitala. Związkowcy z Solidarności alarmują, że ta decyzja oznacza m.in. wzrost zagrożenia epidemiologicznego.

Wszystkie pielęgniarki anestezjologiczne i instrumentariuszki zatrudnione na bloku operacyjnym otrzymały od dyrekcji placówki pisma z informacją o rozszerzeniu zakresu ich obowiązków o pracę na oddziale wewnętrznym lub chirurgii ogólnej w „czasie wolnym od zabiegów operacyjnych, procedur i czynności okołozabiegowych”. – Te zmiany nie zostały skonsultowane ze związkami zawodowymi działającymi na terenie placówki – mówi Małgorzata Grabowska, przewodnicząca Solidarności w szpitalu.

O zdarzeniu związkowcy dowiedzieli się od pielęgniarek, które zwróciły się do nich z prośbą o pomoc. – Rozmawialiśmy już z panią dyrektor, ale ta stwierdziła, że nie ma zakazu pracy pielęgniarki bloku operacyjnego na innych oddziałach szpitalnych – dodaje Grabowska.

Działanie dyrekcji trudno zrozumieć, tym bardziej że w szpitalu powstaje właśnie nowoczesny Szpitalny Oddział Ratunkowy (SOR). Placówka posiada też lądowisko dla helikopterów. – Najprawdopodobniej od nowego roku SOR zacznie działać. Jesteśmy przygotowani do przeprowadzania nagłych operacji. Tylko jak pacjent trafi na stół, to pielęgniarka będzie na internie – mówi Grabowska.

Jej zdaniem taka zmiana zakresu obowiązków pielęgniarek bloku operacyjnego może się wiązać także ze wzrostem zagrożenia epidemiologicznego. – Pielęgniarki posiadają opinie konsultantów wojewódzkiego i krajowego ds. epidemiologii, które zwracają uwagę na takie zagrożenie. Można w nich przeczytać m.in., że pracownicy bloku operacyjnego nie powinni być kierowani do pracy na innych oddziałach – dodaje.

Przewodnicząca podkreśla, że za rozszerzeniem obowiązków pielęgniarek nie poszły żadne dodatkowe pieniądze na ich wynagrodzenia. – Kobiety czują się dyskryminowane. To są najlepiej wykształcone pielęgniarki w szpitalu. Posiadają dodatkowe kursy, pozwalające na pracę na bloku operacyjnym – mówi.

O rozszerzeniu zakresu obowiązków pielęgniarek został już powiadomiony organ prowadzący placówkę, czyli Starostwo Powiatowe w Zawierciu. – Ta sprawa trafi też do Departamentu Pielęgniarek przy Ministerstwie Zdrowia – dodaje Grabowska. Pielęgniarki z zawierciańskiego szpitala i związkowcy obawiają, że w przyszłości do podobnej sytuacji może dojść także w innych placówkach. – Na takie procedury nie możemy pozwolić. One są niebezpieczne dla zdrowia pacjentów. Nie da się stworzyć stanowiska „lotnej” pielęgniarki w szpitalu – mówią.

źródło foto: szpitalzawiercie.pl

Dodaj komentarz