Łatają budżet kosztem oświaty

Władze powiatu będzińskiego ratują budżet starostwa, redukując etaty w placówkach oświatowych. Wypowiedzenia już dostała spora grupa pracowników administracji i obsługi. W maju ich los podzieli część nauczycieli. Zwolnienia dotyczą szkół ponadgimnazjalnych, za które odpowiedzialne są starostwa powiatowe.

Jak informuje Bożena Gładysiewicz, przewodnicząca Solidarności w Będzinie i powiecie będzińskim, w każdej szkole zlikwidowany został jeden etat w księgowości – zwolnieni zostali pracownicy, którzy zajmowali się rozliczaniem płac. Ograniczane jest też zatrudnienie w grupie sprzątaczek i dozorców. Tylko w będzińskim Zespole Szkół Techniczno-Usługowych zwolnionych zostało 6 osób – portierka, dwie sprzątaczki, dozorca, jedna z dwóch księgowych i jedna z dwóch sekretarek. – To nie koniec zwolnień w szkołach. Obawiam się, że pod koniec maja wypowiedzenia dostanie część nauczycieli. Zwolnienia w tej grupie mogą być jeszcze większe, niż wśród pracowników obsługi i administracji – mówi Bożena Gładysiewicz.

Jej zdaniem redukcje etatów w szkołach są związane z długami powiatu zaciągniętymi jeszcze w poprzedniej kadencji. – Budżet starostwa jest okrojony. Władze szukają oszczędności, gdzie się da, a najłatwiej oszczędzać na oświacie – dodaje szefowa oświatowej Solidarności w Będzinie.

W skład powiatu będzińskiego wchodzą 4 gminy miejskie: Będzin, Czeladź, Sławków i Wojkowice oraz Siewierz, Bobrowniki, Mięrzecice i Psary. Na tym terenie funkcjonuje kilkanaście szkół ponadgimnazjalnych.

aga
źródło foto:pixabay.com/perictione