Solidar Śląsko Dąbrow

Ład, który wymaga uporządkowania

Z jednej strony wysoka inflacja, z drugiej zmiany w systemie podatkowym pod nazwą „Polski Ład”, pogłębiają obawy o stan naszych domowych budżetów. Ta, jak zapowiadał rząd, największa reforma obniżająca podatki i tworząca solidarny system podatkowy, jest naprędce naprawiana.

Na razie „Polski Ład” wielu kojarzy się raczej z „Polskim Bałaganem”. Pełno w nim pułapek, niejasnych przepisów. Niejasnych nie tylko dla przeciętnego obywatela, ale też wykwalifikowanych księgowych. Pracujący w zawodach, w których pensje są wypłacane „z góry”, skarżą się, że już boleśnie odczuli w portfelach zmian w systemie podatkowym. Na koniec miesiąca podobne odczucia może mieć znacznie szersza grupa podatników.

W poniższym tekście spróbujemy pokrótce opisać najważniejsze elementy „Polskiego Ładu”.

Najistotniejsze zmiany w podatku dochodowym od osób fizycznych od 2022 roku to:

• podwyższenie kwoty wolnej od podatku dochodowego od osób fizycznych do 30 tys. zł,
• podwyższenie do 120 tys. zł kwoty, po przekroczeniu której ma zastosowanie stawka podatku dochodowego od osób fizycznych w wysokości 32 proc.,
• likwidacja prawa do odliczenia kwoty składki na ubezpieczenie zdrowotne od kwoty należnego podatku dochodowego od osób fizycznych,
• wprowadzenie ulgi dla klasy średniej,
• zastąpienie prawa podatnika będącego osobą samotnie wychowującą dziecko (dzieci) do wspólnego opodatkowania z dzieckiem, możliwością odliczenia od podatku przez taką osobę kwoty 1500 zł,
• rozszerzenie katalogu zwolnień od podatku dochodowego od osób fizycznych o określone przychody, w tym tzw. ulga za powrót do Polski z emigracji zarobkowej, ulga dla rodziców wychowujących co najmniej czworo dzieci, czy zerowy PIT dla pracujących seniorów.

Podwyższenie kwoty wolnej od podatku dochodowego od osób fizycznych
Kwota wolna od podatku wynosi od 2022 roku 30 tys. zł, czyli niezależnie od tego, kto ile zarabia, zapłaci podatek wyłącznie od nadwyżki ponad 30 tys. zł rocznie.

Kwota wolna jest stosowana przy obliczaniu zaliczek na podatek dochodowy poprzez odliczenie od podatku kwoty w wysokości 1/12 kwoty zmniejszającej podatek 17 proc. z 30 tys. zł to 5100 zł. 1/12 z kwoty 5100 zł, to 425 zł miesięcznie. Trzeba pamiętać, że kwota wolna od podatku to pojęcie, które odnosi się do dochodu. Kwota wolna od podatku jest stosowana w stosunku do wszystkich pracowników, nie tylko tych najmniej zarabiających.

Zmiany w progach podatkowych
Do tej pory pierwszy próg podatkowy, wynoszący 17 proc. dotyczył osób fizycznych, których roczny dochód nie przekraczał 85 528 zł. Po przekroczeniu tej sumy podatnik wpadał w drugi próg wynoszący 32 proc. Obecnie podstawa opodatkowania została podniesiona do kwoty 120 tys. zł rocznie. Osoba miesząca się w tym limicie zapłaci 17 proc. podatku. Dla osób, których dochód roczny przekroczy 120 tys. zł podatek wyniesie 15,3 tys. zł 32 proc. nadwyżki ponad 120 tys. zł.

Pracownik może złożyć u pracodawcy oświadczenie, że zamierza opodatkować dochody wspólnie z małżonkiem, wówczas pracodawca będzie pobierał w ciągu roku zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych w wysokości 17 proc.

Likwidacja prawa do odliczenia od podatku składek na ubezpieczenie zdrowotne
Osoby zatrudnione na podstawie umowę o pracę nadal będą płacić składkę zdrowotną w wysokości 9 proc. podstawy jej wymiaru. Jednak zapisy „Polskiego Ładu” nie pozwalają już na odliczenie od podatku 7,75 proc. liczonych od podstawy wymiaru składki. W celu złagodzenia skutków zmian w rozliczaniu składki zdrowotnej wprowadzono tzw. „ulgę dla klasy średniej”.

Ulga dla klasy średniej
Ulgą dla klasy średniej zostali objęci między innymi pracownicy, których roczne przychody wynoszą od 68 412 zł do 133 692 zł, czyli zarabiają od 5701 zł do 11 141 zł brutto miesięcznie.

Ulgą nie zostały objęte między innymi przychody z umów zleceń, umów o dzieło, a także emerytury oraz przychody z zasiłków z ubezpieczeń społecznych takich jak zasiłek chorobowy, czy zasiłek macierzyński.

Ulga jest stosowana z mocy prawa, czyli automatycznie. Pracownik nie musi składać żadnego wniosku. Niemniej część ekspertów sugerowała, aby w przypadku podatnika, który przewiduje, że w rozliczeniu rocznym ulga może mu nie przysługiwać, rozważyć złożenie wniosku o niepomniejszanie dochodu o kwotę ulgi dla klasy średniej. Chodziło o to, żeby nie być zmuszonym do dopłaty podatku na koniec roku. 7 stycznia resort finansów wydał rozporządzenie, które całą tę operacją może czynić bezcelową. Sprawa jest rozwojowa, więc z pewnością do kwestii „ulgi dla klasy średniej” jeszcze wrócimy.

oprac. ny