Solidar Śląsko Dąbrow

Kto zyska, a kto straci?

1 września w województwie śląskim zacznie obowiązywać uchwała antysmogowa. W lipcu podobny dokument wszedł w życie w Małopolsce. W ocenie Polskiej Grupy Górniczej uchwały samorządów wyeliminują z rynku ok. 2,5 mln ton węgla produkowanego w polskich kopalniach. Tę lukę zapełni surowiec z importu. 
 
Uchwały zakazują stosowania najbardziej szkodliwych dla środowiska paliw, jednocześnie nakazując stopniową wymianę przestarzałych instalacji grzewczych. Jednak jak wskazuje Polska Grupa Górnicza dokumenty przygotowane przez samorządowców eliminują z rynku ogrzewnictwa indywidualnego nie tylko najbardziej szkodliwe dla środowiska muły węglowe i tzw. flotokoncentraty, ale również wysokiej jakości miały węglowe oraz tzw. węgiel gruby, czyli sortymenty znacznie tańsze od preferowanych w uchwałach antysmogowych groszków.
 
Zarówno pracodawcy z branży górniczej jak i związki zawodowe zgadzają się z celem uchwał antysmogowych, jakim jest poprawa jakości powietrza i wyeliminowanie zjawiska tzw. niskiej emisji. Jednak szczegóły uchwał budzą spore wątpliwości. Przede wszystkim w dokumentach przyjętych przez sejmiki wojewódzkie na Śląsku i w Małopolsce zabrakło okresów przejściowych, dających czas na dostosowanie się do nowych wymogów producentom węgla oraz systemu wsparcia finansowego dla obywateli na wymianę starych instalacji grzewczych. – Uchwały antysmogowe uderzą przede wszystkim w najbiedniejszych. Zastosowanie innych, droższych paliw czy wymiana urządzeń grzewczych na nowocześniejsze to potężne koszty. Większości gospodarstw nie stać na ich samodzielne sfinansowanie. Potrzebne jest systemowe wsparcie w postaci dopłat i rekompensat, co postulowaliśmy od dawna chociażby w ubiegłorocznej opinii Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego w Katowicach do założeń uchwały antysmogowej. Niestety nasze sugestie nie zostały wzięte pod uwagę – mówi Dominik Kolorz, przewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności.
 
10 sierpnia Polska Grupa Górnicza poinformowała, że w związku z wejściem w życie uchwał antysmogowych podjeła decyzję o wycofaniu mułów i flotokoncentratów z oferty sprzedażowej dla sektora komunalno-bytowego. Jednocześnie spółka wskazuje, że obecnie nie jest w stanie produkować wystarczającej ilości sortymentów węgla spełniających wymogi zawarte w uchwałach.
 
PGG przygotowuje się do modernizacji zakładów przeróbki mechanicznej węgla, aby zwiększyć produkcję groszków, czyli paliwa dopuszczonego w uchwałach antysmogowych do użytku w ogrzewnictwie indywidualnym. Realizacja tych inwestycji wymaga jednak czasu – w ocenie spółki nawet do półtora roku. Jak wskazuje PGG, w tym okresie rodziny ogrzewające swoje domy węglem będą skazane na opał z importu.
 
Import węgla do naszego kraju rośnie z roku na rok. Jak podało na początku sierpnia Ministerstwo Energii w okresie od stycznia do maja bieżącego roku sprowadzono do Polski 3,8 mln ton tego surowca, czyli o 0,5 mln ton więcej niż w analogicznym okresie 2016 roku. – Solidarność od wielu lat zgłasza postulat dotyczący ograniczenia importu, zwłaszcza niskiej jakości surowca zza wschodniej granicy. Ani poprzedni, ani obecny rząd nie zdołał tego postulatu zrealizować. Przykre jest, że uchwały antysmogowe zamiast osłabiać, jeszcze ten import wzmacniają, kosztem rodzimych producentów, którzy płacą podatki w naszym regionie i dają pracę jego mieszkańcom – podkreśla Dominik Kolorz.
 
łk
Źródło foto: flickr.com/oatsy40
 

Dodaj komentarz