Solidar Śląsko Dąbrow

Krok w dobrym kierunku, ale niewystarczający

1 marca weszła w życie ustawa wprowadzająca dodatek „antyemerytalny” dla funkcjonariuszy służb mundurowych, m.in. Służby Więziennej. Zgodnie z jej zapisami dodatek ten będzie wypłacany po 15 latach służby. Nowe świadczenie ma stanowić zachętę do pozostania w służbie i powstrzymać funkcjonariuszy przed odejściem na emeryturę.

Jak stanowią nowe regulacje, po 15 latach służby funkcjonariuszom służb mundurowych będzie wypłacane miesięczne świadczenie wynoszące 5 proc. ich uposażenia zasadniczego. Następnie co roku dodatek będzie wzrastał o 1 proc., do osiągnięcia 15 proc. po 25 latach służby i na tym poziomie się zatrzyma. Dodatek będzie wliczany do emerytury dopiero po 32 latach pełnienia służby.

W ocenie Marcina Kuliga, przewodniczącego „Solidarności” w Zakładzie Karnym w Jastrzębiu-Zdroju wprowadzenie dodatku „antyemerytalnego” to krok w dobrym kierunku, ale niewielki i w dodatku mocno spóźniony. – W ostatnich latach wielu doświadczonych funkcjonariuszy Służby Więziennej odeszło na emerytury. Przeważnie były to osoby, które miały za sobą między 15 a 20 lat służby – mówi związkowiec. Jak zaznacza, fala odejść ze służby na emerytury nadal nie została zatrzymana, mimo że funkcjonariusze wiedzieli, że na początku tego roku zostanie wprowadzany dodatek „antyemerytalny” . – Jeśli rządzący rzeczywiście chcą zatrzymać funkcjonariuszy, i to nie tylko u nas, to muszą pójść znacznie dalej. Przede wszystkim zapewnić godziwe wynagrodzenia i dobre warunki pełnienia służby, bo z tym jest duży problem. Niestety stało się to codziennością, że jeden funkcjonariusz wykonuje obowiązki za dwóch lub trzech innych. Ze tego względu, że część osób przeszła na emeryturę, a nowe się do służby nie garną, w wielu zakładach karnych są wakaty – podkreśla Marcin Kulig.

Przypomina, że w tym roku waloryzacja wynagrodzeń funkcjonariuszy służby więziennej ma wynieść zaledwie 7,8 proc., co w zderzeniu z inflacją sięgającą przeszło 17 proc., sprawi, że realna wartość ich uposażeń po raz kolejny spadnie. – Funkcjonariusze potrafią liczyć, wolą przejść na emeryturę, która będzie rewaloryzowana o kilkanaście procent rocznie i sobie dorobić. Zostaną, gdy ta służba będzie się im opłacać finansowo – wyjaśnia.

Do pozostania na służbie zniechęcają także kiepskie warunki pracy. – Są jeszcze takie zakłady karne, w których funkcjonariusze nie mają osobnego pomieszczenia do zjedzenia ciepłego posiłku, czy toalety na oddziale. Problemem jest także np. brak szatni dla kobiet, których coraz więcej jest w służbie – zaznacza przewodniczący.

Według danych za 2022 rok w Polsce funkcjonuje 39 aresztów śledczych, 64 zakłady karne i 69 oddziałów zewnętrznych zakładów karnych. Służba Więzienna zatrudnia niespełna 28 tys. funkcjonariuszy oraz ok. 1,8 tys. pracowników cywilnych.

Obok funkcjonariuszy SW, dodatek „antyemerytalny” będą otrzymywali m.in. policjanci, strażacy czy funkcjonariusze Straży Granicznej.

aga