Solidar Śląsko Dąbrow

Kończą się referenda w hutnictwie

O 5.30 w CMC Zawiercie rozpoczęło się dwudniowe referendum w sprawie przystąpienia do generalnego strajku solidarnościowego w regionie. Zakończyły się prowadzone w tym tygodniu referenda w Ferrostalu Łabędy i spółkach wchodzących w skład ArcelorMittal Poland.

CMC Zawiercie kończy akcję referendalną w zakładach z branży hutniczej i koksowniczej. Od 10 grudnia głosowania rozpoczną się w spółkach z sektora metalowego i zbrojeniowego. – Referendum zaczęło się na przełomie pierwszej i drugiej zmiany, a skończy się jutro w godzinach  popołudniowych. Ustawiliśmy urny we wszystkich wydziałach huty. W naszym zakładzie obowiązuje czterobrygadowy system pracy, stąd też decyzja o dwudniowym referendum – mówi Danuta Nowicka przewodnicząca zakładowej Solidarności.

W czwartek zakończyły się referendum w ArcelorMittal Service Group i Maritex 2, zakładach należących do ArcelorMittal Poland. W pierwszej spółce za strajkiem opowiedziało się  ponad 96 proc. pracowników, którzy wzięli udział w referendum. Frekwencja wyniosła przeszło 59 proc. W Maritex 2 na 147 uprawnionych w głosowaniu wzięły udział 132 osoby, czyli ponad 89 proc. Niemal wszyscy pracownicy tej spółki opowiedzieli się za strajkiem. Przeciw akcji strajkowej  oddano tylko jeden głos. – Jesteśmy zadowoleni zarówno z frekwencji, jak i z wyników. Przeprowadzenie głosowania było bardzo trudne, gdyż pracownicy tych spółek są rozrzuceni po całej hucie, pracują w różnych brygadach. Na dodatek w Service Group pracodawca nie udostępnił nam  listy imiennej pracowników. Jednak dzięki zaangażowaniu przewodniczących komisji wydziałowych udało się wszystko sprawnie przeprowadzić – mówi Stanisław Szrek wiceprzewodniczący Solidarności w AMP.  – Nasze załogi pokazały, że bardzo dobrze rozumieją, dlaczego przygotowywany jest strajk solidarnościowy. Mają świadomość, że jeśli nie będzie wsparcia rządu dla przemysłu energochłonnego to nasza branża znajdzie się w dramatycznej sytuacji – dodaje Jerzy Goiński szef Solidarności w AMP. 

„Tak” w referendum strajkowym powiedziało również 99 proc. głosujących w Ferrostal Łabędy. Frekwencja w gliwickiej spółce wyniosła 51,4 proc.  – W referendum wzięło udział 157 pracowników. Jeden głos był nieważny, wszyscy pozostali zagłosowali za przeprowadzeniem strajku solidarnościowego – relacjonuje Czesław Ryś, przewodniczący Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ Solidarność Huty Łabędy, która zasięgiem swojego działania obejmuje Ferrostal.

Jak podkreśla przewodniczący, dla pracowników gliwickiej stalowni najważniejszymi postulatami Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego są żądania wprowadzenia osłon i ulg dla przemysłu oraz stworzenia systemu rekompensat dla przedsiębiorstw dotkniętych skutkami unijnego pakietu klimatyczno-energetycznego. –  Akcja referendalna została również przyjęta z dużym zrozumieniem przez pracodawcę – dodaje Czesław Ryś.   

Od 10 grudnia głosowania rozpoczną się w zakładach sektora metalowego i zbrojeniowego.

 

Dodaj komentarz