Solidar Śląsko Dąbrow

Kolejna runda rozmów nie przyniosła porozumienia

Fiaskiem zakończyła się kolejna runda rozmów płacowych w Fiat Auto Poland. Pracodawca w dalszym ciągu uzależnia jakiekolwiek podwyżki od zgody związków zawodowych na prowadzenie 12-miesięcznych okresów rozliczeniowych czasu pracy. Jeżeli w negocjacjach nie nastąpi przełom, po 8 kwietnia w zakładzie może rozpocząć się strajk.

– Zamiast o podwyżkach, pracodawca chciał rozmawiać wyłącznie o wydłużeniu okresów rozliczeniowych. My od początku mówimy, że jakiekolwiek rozmowy na ten temat możemy rozpocząć dopiero po uzgodnieniu godziwego wzrostu wynagrodzeń pracowników – mówi Wanda Stróżyk, przewodnicząca Solidarności w Fiat Auto Poland.

Solidarność domaga się 500 zł brutto podwyżki dla wszystkich pracowników. Pracodawca oferuje 100 zł brutto lub 200 zł pod warunkiem, że związki zawodowe zgodzą się na wydłużenie okresów rozliczeniowych. -Tych spraw nie można łączyć. Pracownicy zasłużyli na podwyżki, a zakład na nie stać. Co roku wypracowujemy setki milionów zysków. W ubiegłym roku płace stanowiły niespełna 2 proc. wszystkich kosztów naszej firmy. Gdyby pracodawca zgodził się na proponowane przez nas podwyżki, pieniądze, które musiałby przeznaczyć na ten cel, stanowiłyby zaledwie ok. 9 proc.  ubiegłorocznych zysków – wylicza Wanda Stróżyk.

W ocenie zakładowej Solidarności wydłużenie okresów rozliczeniowych czasu pracy do 12 miesięcy mogłoby spowodować pozbawienie pracowników wynagrodzeń za prace w godzinach nadliczbowych. – Obawiamy się, że w praktyce wyglądałoby to tak, że np. przez pół roku pracujemy we wszystkie soboty bez dodatkowego wynagrodzenia, a później zamiast pieniędzy  dostajemy dni wolne. Nie zgodzimy się na takie rozwiązanie. Możemy rozmawiać o wydłużeniu okresów rozliczeniowych, ale na warunkach korzystnych dla pracowników. Najpierw jednak musimy rozwiązać sprawę płac – wskazuje Wanda Stróżyk.

Fiasko zakończonej 26 marca rundy rozmów w FAP powoduje, że coraz bardziej realne staje się rozpoczęcie strajku w tym zakładzie. – Najprawdopodobniej w najbliższy poniedziałek spiszemy  protokół rozbieżności zamykający rokowania w ramach sporu płacowego i wystąpimy do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej o wyznaczenie mediatora. Akcję strajkową zawiesiliśmy do 8 kwietnia. Liczymy, że do tego czasu pracodawca zmieni swoją postawę i uda się podpisać porozumienie – podkreśla przewodnicząca.

Na przełomie stycznia i lutego w tyskiej fabryce Fiata oraz w spółkach kooperujących Solidarność zorganizowała referendum, w którym pracownicy zdecydowali o rozpoczęciu akcji strajkowej. W FAP 95 proc. głosujących opowiedziało się za tą forma protestu.

łk
źródło foto:fiatpress.pl

 

Dodaj komentarz