Kolejarze żądają pilnych rozmów


Kolejarska Solidarność zwróciła się do ministra infrastruktury z żądaniem zwołania spotkania ze wszystkimi przewoźnikami kolejowymi w trybie pilnym. Jeżeli nie dojdzie do rozmów lub nie przyniosą one oczekiwanych rozwiązań, rozpoczną się przygotowania do strajku generalnego. Takie decyzje zapadły podczas posiedzenia prezydium Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ Solidarność, które odbyło się w poniedziałek w Warszawie.
– Dyskusja była bardzo burzliwa, jednak doszliśmy do wniosku, że dla dobra pasażerów wstrzymamy na razie decyzje o strajku i zaapelujemy do ministra Cezarego Grabarczyka o zorganizowanie spotkania ostatniej szansy. Zdajemy sobie sprawę, że w okresie wakacyjnym wielu Polaków jeździ pociągami na letni wypoczynek. Chcemy, aby nasz ewentualny protest jak najmniej uderzył w pasażerów. Jednakże, jeżeli nie dojdzie do rozmów lub nie przyniosą one pozytywnych rezultatów, będziemy zmuszeni rozpocząć akcję protestacyjno-strajkową – mówi Stanisław Kokot, rzecznik prasowy SKK.
Powodem napiętej sytuacji na kolei jest spór wokół ulg przejazdowych dla kolejarzy, który doprowadził do wypowiedzenia przez Związek Pracodawców Kolejowych Ponadzakładowego Układu Zbiorowego Pracy. Przewozy Regionalne, nie wyraziły zgody na dalsze realizowanie ulg w obecnym kształcie. Z uwagi na to, że procedury nie przewidują możliwości wypowiedzenia jedynie przepisów dotyczących ulg, PUZP został wypowiedziany w całości.
Zdaniem kolejarskiej Solidarności kwestia ulg na przejazdy była jedynie pretekstem do wypowiedzenia PUZP, a także Zakładowych Układów Zbiorowych Pracy. 16 czerwca we wszystkich spółkach kolejowych odbyły się spotkania sygnatariuszy Zakładowych Układów Zbiorowych Pracy, podczas których przedstawiciele pracodawców poinformowali stronę społeczną o zamiarze ich wypowiedzenia.
– Za pomocą sporu dotyczącego jednej kwestii, próbuje się pozbawić pracowników kolei wszystkich praw zapewnionych w Układach Zbiorowych. W PKP Cargo S.A. oraz w Polskich Liniach Kolejowych S.A. udało się wynegocjować, że wypowiedziane zostaną wyłącznie fragmenty dotyczące ulg, natomiast już dzisiaj dochodzą do nas informację, zwłaszcza z mniejszych spółek, że Układy wypowiadane są w całości. Na takie łamanie podstawowych zasad dialogu społecznego nie możemy się zgodzić – konkluduje Kokot.