Gorąco pod holdingiem
Ponad 300 górników z kopalni Wujek demonstrowało pod siedzibą Katowickiego Holdingu Węglowego. Związkowcy domagali się wypłacenia 14 pensji, rezygnacji z planowanego zmniejszenia zatrudnienia w holdingu o 5000 osób oraz odstąpienia od wprowadzenia nowego systemu wynagrodzeń.
– Organizatorami demonstracji jest nie tylko WZZ Sierpień 80. Są tu wszystkie związki zawodowe z KHW Są tutaj z nami koledzy z Solidarności, ZZG, Kontry i Solidarności 80. Żądamy natychmiastowego podjęcia rozmów o przyszłości KHW, bo tu chodzi o los 20 tys. pracowników i ich rodzin – mówił rozpoczynając demonstrację Szczepan Kasiński, przewodniczący WZZ Sierpień 80 w KHW.
– Jesteśmy tu dzisiaj po to, aby upomnieć się o nasze prawa. Od 5 lat KHW żąda od nas samych wyrzeczeń. Mamy oddać po kolei „czternastki”, nagrody jubileuszowe, mamy oddać nasze wynagrodzenia. W 2011 roku zarząd przewiduje, że nasze wynagrodzenia mają się obniżyć z racji tego, że oni nie potrafią zorganizować wydobycia. Były wielkie plany, zapowiedzi wejścia na giełdę, miliony wydane na firmy consultingowe. Zarząd wypłaca sobie po 50 tys. zł nagrody za idealne zarządzanie firmą, a okazuje się, że brakuje pieniędzy na wypłaty – mówił podczas manifestacji Piotr Bienek, przewodniczący Solidarności w kopalni Śląsk.
– Zrzucanie odpowiedzialności na załogi, zaciąganie pożyczki u górników jest po prostu niemoralne. Zarząd przyznaje sobie premię, urządza wycieczki do Australii, a na pracowników robi się nagonki, wyrzuca się górników za absencje chorobową. Niedługo będziemy niewolnikami w kajdanach z kula u nogi. Na to nie ma zgody – przestrzegał Krzysztof Urban, przewodniczący NSZZ Solidarność z kopalni Mysłowice.
Mimo wielokrotnych wezwań nikt z zarządu KHW nie wyszedł do protestujących górników. Ostatecznie postulaty związkowców odebrał w imieniu władz spółki odebrał Michał Mużelak, dyrektor Zespołu Dialogu Społecznego Katowickiego Holdingu Węglowego. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, protest zakończył się przed siedzibą holdingu, górnicy zrezygnowali z przemarszu ulicami Katowic i wręczenia petycji wojewodzie.