Solidar Śląsko Dąbrow

Fiasko rozmów w PGG. 29 grudnia zbierze się sztab protestacyjno-strajkowy

28 grudnia fiaskiem zakończyła się kolejna runda rozmów w Polskiej Grupie Górniczej, w której uczestniczył odpowiedzialny za górnictwo wiceminister aktywów państwowych Piotr Pyzik. 29 grudnia zbierze się sztab protestacyjno-strajkowy złożony z przedstawicieli central związkowych działających w spółce, aby omówić scenariusz dalszych działań. Związkowcy zapowiadają rozpoczęcie akcji protestacyjnych tuż po Nowym Roku.

– Żarty się skończyły. Pan minister przyjechał z niczym. Przyjechał pogadać i przekonywać, że oni mają problemy. To są ich problemy, bo to nie my spóźniliśmy się z ustawą, nie my spóźniliśmy się z prenotyfikacją umowy społecznej – powiedział po zakończeniu spotkania w siedzibie Polskiej Grupy Górniczej Bogusław Hutek, przewodniczący górniczej „Solidarności” i szef związku w PGG.

Związki zawodowe działające w największej polskiej spółce węglowej domagają się rekompensaty pieniężnej za przepracowane weekendy lub wypłaty jednorazowego świadczenia dla załogi. Jak wskazują związkowcy, z powodu trwającego w całej Europie kryzysu energetycznego i niedoboru surowców energetycznych, górnicy od miesięcy pracują w nadgodzinach i w weekendy, co pozwala uniknąć przerw w dostawie energii i ciepła dla społeczeństwa. Fundusz płac w PGG nie został jednak zwiększony o dodatkowe środki na wynagrodzenie za ponadnormatywną pracę.

– Od września, gdy zaczęliśmy pracować w soboty i niedziele, informowaliśmy zarząd, że fundusze się wyczerpują – powiedział Bogusław Hutek. W rozmowie z dziennikarzami odniósł się również do tego, że PGG sprzedaje obecnie węgiel spółkom energetycznym znacznie poniżej jego wartości rynkowej, co pogłębia kłopoty finansowe spółki. – Dzisiaj sprzedajemy węgiel po kosztach, chociaż ceny są wysokie na rynku. Nie ma dla tego wytłumaczenia. Oni nas słuchają, ale nas nie słyszą i nie rozumieją – podkreślił przewodniczący.

Od 21 grudnia w Polskiej Grupie Górniczej trwa pogotowie strajkowe. Tego samego dnia rozpoczęła się ostrzegawcza akcja protestacyjna polegająca na blokadach torów. W trwającej od 21 do 23 grudnia akcji wzięło udział w sumie 10 kopalń. W każdej z nich protest trwał maksymalnie dobę. Blokady dotyczyły wyłącznie węgla transportowanego do elektrowni. Sprzedaż surowca dla odbiorców indywidualnych odbywała się normalnie.

łk, ny