Fiasko rokowań w PKP Cargo, będą mediacje
Brakiem porozumienia i spisaniem protokołu rozbieżności zakończyła się ostatnia tura rokowań między przedstawicielami organizacji związkowych działających w PKP Cargo i pracodawcą, które odbyły się 27 kwietnia. Trwający w spółce spór zbiorowy na tle płacowym wszedł w etap mediacji.
Jak informuje Jan Majder, przewodniczący „Solidarności” w PKP Cargo, podczas rokowań uzgodniono, że do 6 maja pracodawca przedstawi stronie związkowej mediatora, a pierwsze spotkanie z jego udziałem odbędzie się nie później niż 16 maja.
Przewodniczący „S” w PKP Cargo zaznacza, że wbrew wcześniejszym obietnicom pracodawca nie przedstawił żadnych propozycji dotyczących wzrostu wynagrodzeń. – Po raz kolejny usłyszeliśmy tylko, że zarząd chciałby dać ludziom podwyżki, ale nie ma na nie pieniędzy. W związku z tym zdecydowaliśmy o podpisaniu protokołu rozbieżności. Nie zmieniliśmy swojego stanowiska i podtrzymaliśmy swoje żądania – podkreśla Jan Majder.
Najważniejszy postulat strony związkowej dotyczy podwyższenia wynagrodzeń zasadniczych wszystkich pracowników firmy o 600 zł. Związkowcy argumentują, że to uzasadnione żądanie, bo zbiorowych podwyżek wynagrodzeń nie było w firmie od 2019 roku.
Spór zbiorowy na tle płacowym trwa w PKP Cargo od początku marca. W dniach od 28 marca do 8 kwietnia w spółce przeprowadzone zostało referendum strajkowe, w którym wzięło udział 67 proc. pracowników. Zdecydowana większość z nich, 98 proc., opowiedziała się za strajkiem, jeśli pracodawca nie zrealizuje postulatów strony związkowej.
PKP Cargo to największy kolejowy przewoźnik towarowy w Polsce i drugi pod względem wielkości w Unii Europejskiej. Spółka zatrudnia niespełna 15 tys. pracowników.
aga
źródło foto: commons.wikimedia.org/RobDammers/CC BY SA 2.0