Dzień bez Opakowań Foliowych
Tygodniowo każdy z nas nieświadomie zjada ok. 5 gramów mikroplastiku, czyli tyle, ile waży karta płatnicza. Plastikowe odpady stanowią gigantyczny problem ekologiczny w skali całego świata. Używanie jednorazowych opakowań z tworzyw sztucznych to również wymierne obciążenie dla naszych portfeli.
W 1965 roku szwedzki inżynier Gustav Thulin Sten opatentował polietylenową torbę, która zmieniła sposób pakowania zakupów na całym świecie. Foliowe torby są wytrzymałe i wygodne w użytku. Zwinięte bez problemu mieszczą się w kieszeni czy damskiej torebce. Posiadają też dodatkowy walor marketingowy. Już w latach 70-tych zaczęto drukować na ich powierzchni napisy reklamowe czy logotypy sklepów. Stąd do dzisiaj w języku potocznym foliową torbę na zakupy często nazywa się po prostu „reklamówką”.
Patent szwedzkiego wynalazcy, który sprawił, że codzienne życie stało się bardziej wygodne, z czasem zaczął stawać się jednak coraz poważniejszym problemem. Dzisiaj świat dosłownie tonie w plastikowych śmieciach. W ciągu roku na globalnie zużywa się ok. biliona plastikowych toreb. Jak wynika z danych publikowanych m.in. przez Generalną Dyrekcję Ochrony Środowiska, produkcja jednej „foliówki” trwa mniej niż sekundę, używamy jej średnio przez 20 minut, a czas rozkładu takiej torebki to blisko 400 lat. W skali roku na wysypiska trafia 280 mln ton plastikowych śmieci, a tylko 6 proc. z nich jest odzyskiwana. Niestety znaczna część tego typu odpadów ląduje w oceanach. Plastikowe śmieci znajdywano już nawet w najgłębszych i najtrudniej dostępnych rowach oceanicznych.
W 1997 roku, pomiędzy Kalifornią a Hawajami, odkryto Wielką Pacyficzną Plamę Śmieci – ogromne skupisko plastikowych odpadów, powstałe na skutek ruchu prądów oceanicznych. Obejmuje obszar pięć razy większy od Polski i nadal rośnie. Druga taka plama znajduje się pomiędzy Hawajami i Japonią. Naukowcy szacują, że jeśli nic się nie zmieni, w 2050 roku w oceanach będzie więcej plastiku niż ryb.
Świadomość dotycząca szkodliwości plastikowych odpadów na szczęście z roku na rok rośnie. Przyczyniają się do tego takie akcje, jak przypadający 23 stycznia Dzień Bez Opakowań Foliowych. To inicjatywa, która powstała w Polsce w 2008 roku i ma na celu zmobilizowanie społeczeństwa do wdrażania ekologicznych rozwiązań.
W wymiarze globalnym problem plastiku muszą rozwiązać politycy. Jednak w codziennym życiu każdy z nas może dołożyć cegiełkę do tego, aby ilość plastikowych śmieci była mniejsza. Można to robić naprawdę na wiele sposobów, a większość z nich wpływa korzystnie nie tylko środowisko, ale również na stan naszych domowych budżetów. Dobrym pomysłem jest np. zakup dzbanka z filtrem i przerzucenie się z wody butelkowanej na „kranówkę”. Warto zaopatrzyć się również w torby na zakupy wielorazowego użytku, korzystać z opakowań papierowych lub wykonanych z innych biodegradowalnych materiałów. Kolejna metoda to zastąpienie foliowych woreczków używanych do przechowywania żywności w lodówce czy spiżarce, pojemnikami wielorazowego użytku. Co oczywiste, należy również prawidłowo segregować śmieci.
Warto też pamiętać, że od początku 2024 roku używanie jednorazowych, plastikowych opakowań zostało dodatkowo opodatkowane. Na mocy rozporządzenia ministra klimatu i środowiska jednorazowe plastikowe kubeczki, w których sprzedawane są napoje obciążono opłatą w wysokości 20 groszy. Z kolei w przypadku jednorazowych opakowań z tworzyw sztucznych, w których sprzedawana jest żywność, opłata wynosi 25 groszy.
Łukasz Karczmarzyk
źródło foto: pexels.com