Coraz bliżej protestów w Oplu

Jeśli w ciągu tygodnia zarząd nie wycofa się z wprowadzonych jednostronnie zmian szkodliwych dla pracowników, podejmiemy działania przewidziane w ramach sporu zbiorowego – mówią związkowcy z gliwickiego Opla.

6 lipca liderzy związków zawodowych działających w General Motors Manufacturing Poland (GMMP) w Gliwicach zorganizowali briefing prasowy, podczas którego poinformowali o przyczynach konfliktu trwającego w zakładzie. Związkowcy chcieli spotkać się z dziennikarzami przed główną bramą zakładu, jednak pracodawca nie wyraził na to zgody. Ostatecznie briefing odbył się przy jednej z dróg dojazdowych do fabryki. – To kolejny przykład na to, jak dyrekcja naszego zakładu traktuje dialog społeczny i przedstawicieli pracowników – powiedział Mariusz Król, przewodniczący Solidarności w GMMP.

Jednym z głównych powodów sporu w gliwickim Oplu jest jednostronne wprowadzanie przez pracodawcę sześciodniowego tygodnia pracy części pracowników fabryki z pominięciem konsultacji ze związkami zawodowymi. – Zmiany w grafikach są wprowadzane na ostatnią chwilę. Dla przykładu w ostatni piątek pracodawca poinformował pracowników, że w niedziele na noc mają przyjść do pracy. Ci pracownicy nie mogą zaplanować sobie życia rodzinnego, muszą być gotowi do pracy „na gwizdek” na każde skinienie przełożonych. Na dodatek za pracę w soboty i niedzielę nie przysługuje im dodatkowe wynagrodzenie, tylko dzień wolny do odebrania we wrześniu – tłumaczy szef zakładowej „S”. Jak podkreślił, związkowcy obawiają się, że sześciodniowy tydzień pracy będzie wprowadzany dla kolejnych grup pracowników również bez uzgodnień ze związkami zawodowymi.

Działania zarządu gliwickiej fabryki, które w ocenie związków zawodowych naruszają przepisy prawa pracy, stały się powodem rozpoczęcia w zakładzie sporu zbiorowego. – W tej sprawie wszystkie związki działają razem, tworząc wspólną reprezentację związkową. Jednak pracodawca zamiast zgodnie z wymogami prawa przystąpić do rokowań  mających na celu rozwiązanie sporu w drodze porozumienia, lekceważy apele strony społecznej o podjęcie merytorycznych rozmów. Jeśli to się nie zmieni, zmuszeni będziemy do sięgnięcia po przewidziane prawem działania aż do strajku włącznie – podkreślił Mariusz Król.  

Liderzy działających w gliwickim Oplu central związkowych poprosili o interwencję w sprawie napiętej sytuacji w gliwickiej fabryce prezesa koncernu Adam Opel AG  Karla-Thomasa Neumanna – Dążąc do zapewnienia jak najlepszego wizerunku marki Opel/Vauxhall, obejmujące swoim działaniem GMMP Gliwice organizacje związkowe zwracają się o natychmiastowe wycofanie nieuzgodnionych zmian z Regulaminu Pracy GMMP oraz niezwłoczne wznowienie w naszym zakładzie rzeczywistego dialogu społecznego, prowadzonego w dobrej wierze z poszanowaniem  partnerów społecznych – czytamy w petycji przesłanej do prezesa Neumanna 6 lipca.

łk