Solidar Śląsko Dąbrow

Ciepłownicy mówią „tak” dla strajku

Pracownicy Nadwiślańskiej Spółki Energetycznej w Brzeszczach i Zabrzańskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej opowiedzieli się za strajkiem generalnym w regionie.

W Nadwiślańskiej Spółce Energetycznej „tak” dla strajku powiedziało ponad 97 proc. głosujących. Frekwencja przekroczyła 91 proc. – Frekwencja i wynik głosowania świadczą o tym, że nasi pracownicy popierają postulaty zgłoszone przez Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy i są gotowi przystąpić do strajku – mówi Dariusz Gierek, szef Regionalnej Sekcji Ciepłownictwa NSZZ Solidarność i wiceprzewodniczący związku w NSE. Podkreśla, że głosowanie poprzedziła szeroka akcja informacyjna. W jej trakcie związkowcy rozdawali ulotki i rozmawiali z pracownikami na temat postulatów strajkowych. – Podczas tych spotkań ludzie podkreślali, że są coraz bardziej zdeterminowani, obawiają się o miejsca pracy i swoją przyszłość. Firmy ciepłownicze pośrednio zaczęły już odczuwać skutki spowolnienia gospodarczego i rosnącego bezrobocia. Ludzie tracą pracę i nie mają pieniędzy na opłaty, więc spółdzielnie też zaczynają zalegać z opłatami – dodaje Gierek.

Poparcie dla akcji strajkowej wyraziło też ponad 81 proc. pracowników Zabrzańskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, którzy wzięli udział w głosowaniu. W tym zakładzie frekwencja wyniosła blisko 80 proc. Przewodniczący zakładowej Solidarności Adam Lisiecki podkreśla, że dla załogi spółki najważniejszy jest postulat dotyczący wprowadzenia rekompensat dla przedsiębiorstw objętych skutkami unijnego pakietu klimatyczno-energetycznego. – Jako dostawca energii cieplnej jesteśmy uzależnieni od węgla, dlatego pracownicy obawiają się, że wzrost kosztów związanych z emisją CO2 i wykorzystania alternatywnych źródeł energii w przyszłości może doprowadzić do redukcji etatów – mówi.

Dodaj komentarz