Solidar Śląsko Dąbrow

65-lecie Społecznej Inspekcji Pracy

Dobrze zorganizowana, wspierana przez związki zawodowe i pracodawcę, jest jednym z najważniejszych filarów bezpieczeństwa w zakładzie pracy. W tym roku minęło 65 lat od powstania w Polsce Społecznej Inspekcji Pracy.

Społeczna Inspekcja Pracy powołana została przez Sejm 4 lutego 1950 roku. Jest samodzielnym organem kontroli, posiadającym własne kompetencje ustawowe. SIP jest służbą społeczną pełnioną przez pracowników, pod kierownictwem związków zawodowych. Działalność społecznych inspektorów pracy ma na celu m.in. poprawę stanu BHP w polskich zakładach pracy i przestrzeganie przepisów prawa pracy. – SIP odgrywa bardzo ważną rolę w systemie ochrony pracy. Inspektorzy dbając o poprawę warunków zatrudnienia powiększają udział pracowników w kształtowaniu bezpiecznego miejsca pracy. Nasza inspekcja od lat wykorzystuje ich doświadczenia i uwagi podczas kontroli w zakładach pracy – podkreśla Danuta Rutkowska, rzecznik prasowy Państwowej Inspekcji Pracy w Warszawie.

SIP jak detektyw
Zakładowym SIP może zostać każdy pracownik. Wystarczy tylko należeć do związku zawodowego i posiadać niezbędną wiedzę z zakresu działań inspekcji. Inspektorów wybierają pracownicy na okres 4 lat. Do ich zadań należą m.in. kontrole warunków pracy w zakładach, bezpieczeństwa procesów technologicznych, przestrzegania postanowień układów zbiorowych i regulaminów pracy w zakresie bhp oraz kontrole uprawnień pracowników. – Sprawdzamy m.in. prace w wykopach i w komorach ciepłowniczych. Kontrolujemy czas pracy, również w nadgodzinach oraz badania okresowe pracowników. Nie dopuszczamy, by ludzie mieli zaległości w urlopach. Bywamy też surowi wobec pracowników, którzy ignorują przepisy BHP. Nieraz śmiejemy się, że nasza działalność trochę przypomina pracę detektywów. Ale przecież prowadzimy ją dla dobra pracowników i zakładu – mówi Zbigniew Judasz, oddziałowy społeczny inspektor pracy w spółce Tauron Ciepło w Katowicach.

Wspólny interes
Związkowcy z Solidarności podkreślają, że bardzo ważne jest, by pracodawcy dobrze pojmowali rolę społecznych inspektorów pracy. By mieli świadomość, że oni nie szukają dziury w całym i bezpodstawnie nie wytykają uchybień. Wskazują też, że dzięki zaleceniom i uwagom SIP przedsiębiorstwa wciąż podnoszą standardy bhp, które stanowią o ich konkurencyjności. – Właśnie dlatego obecność SIP w zakładach powinna leżeć w interesie pracodawców. Zwłaszcza tam, gdzie występują zagrożenia pomoc inspektorów pracy jest dla nich nieoceniona. Żadne kontrole nie zastąpią ich codziennych obserwacji. Wychwytują wszystkie błędy i usterki. Piszą tysiące uwag, wydają setki zaleceń dla pracodawców. Te adnotacje wielu ludziom uratowały zdrowie i życie – wskazuje Mirosław Nowak, wiceprzewodniczący Solidarności w ArcelorMittal Poland w Dąbrowie Górniczej, sprawujący w przedsiębiorstwie nadzór nad SIP.

Najaktywniejsi inspektorzy
– Żeby nadążyć nad przepisami m.in. w zakresie organizacji pracy, wciąż musimy się szkolić, bo one zmieniają się na korzyść pracodawców. Bierzemy też udział w konkursach na temat bhp i prawa pracy. Bardzo pomaga nam w tym PIP – podkreśla Zbigniew Judasz. Danuta Rutkowska informuje, że inspekcja wspiera SIP-owców m.in. szkoleniami, poradnictwem prawnym, kontroluje wykonanie ich zaleceń przez pracodawców. – Ale też promujemy ich dokonania w sferze ochrony pracy. Co roku okręgowe inspektoraty pracy nagradzają najaktywniejszych inspektorów SIP. W zeszłym roku mieliśmy aż 48 laureatów – podkreśla rzeczniczka PIP. W 2012 roku tytuł najaktywniejszego inspektora otrzymał m.in. Zbigniew Judasz. – Ta nagroda wciąż przypomina mi, że warto się starać dla bezpieczeństwa ludzi – podkreśla Zbigniew Judasz.

Beata Gajdziszewska
źródło foto:pixabay.com/skeeze
 

Dodaj komentarz